Przeciwstawić się tłumowi
Pomruki tłumu stawały się coraz głośniejsze i bardziej natarczywe. Opiekunowie, wolontariusze i kilka innych osób, które się zebrały, błagali go, by się odsunął, a ich obawy przejawiały się w rozpaczliwych błaganiach. Ale Matthew był nieświadomy otaczającego go świata. Był tylko on i Nia. Matthew przełknął ciężko, serce waliło mu w klatkę piersiową, gdy zrobił kolejny krok, a potem jeszcze jeden.
Page 32 of 40