Zimniej i ciemniej
Powietrze stawało się coraz zimniejsze, a zapach zgnilizny coraz silniejszy. Wyglądało to tak, jakby esencja lasu przeniknęła do tuneli, napełniając je mroczną, złowrogą energią. Harold przestraszył się na chwilę, ale mimo to postanowił zaryzykować. Uderzył latarką o obcas buta i skierował ją w ciemność.
Page 14 of 41