Mokre stopy
“Kto tam jest? Kto tam jest?” – powiedział głos, który nie był teraz tak daleko. Pochodził z tej samej przestrzeni. Dobrze, zamoczę stopy, pomyślał Harold. Nie wahał się ani chwili, zdecydowanym krokiem przeszedł przez wodę i otworzył drzwi po drugiej stronie korytarza. “Jaki interes ma kobieta w tak podłym miejscu”
Page 24 of 41