Dreszcz przeszedł mu po kręgosłupie
I wtedy wiedział już na pewno. Usłyszał głos dochodzący spod ziemi. Ostry, niezrozumiały, ale wyraźnie zdesperowany: “Hellooo! Czy ktoś tam jest!!!?” Przez chwilę było cicho. Może mu się wydawało i słyszał tylko szum wiatru wiejącego w rurach. Już miał się odwrócić, gdy po kręgosłupie przebiegł mu zimny dreszcz.
Page 6 of 41