Starcie
Ogromny koń patrzył mu prosto w oczy i przez chwilę panowała kompletna cisza. Robert nie był pewien, co robić. Nigdy wcześniej nie był tak blisko konia, nie mówiąc już o dzikim. Starał się zachować spokój, nie chcąc spłoszyć matki konia. Powoli opuścił głowę, co w świecie zwierząt jest oznaką uległości.
Page 16 of 40