Przerwa na wodę
Delikatnie poprowadził źrebaka w stronę strumienia, a jego matka podążyła za nim. Oboje napili się chłodnej, orzeźwiającej wody, a następnie położyli się w cieniu drzew. Robert usiadł obok nich, obserwując jak źrebię powoli zasypia. “To był dla ciebie ciężki dzień – powiedział Robert, patrząc na dwa konie, które teraz odpoczywały nad strumieniem.
Page 27 of 40