Izolacja
W miarę upływu lat postanowili po prostu zostawić Marvina w spokoju. Olbrzymi lew prawie nigdy nie był widywany publicznie. Większość czasu spędzał samotnie w swojej odosobnionej jaskini, a kiedy był widziany przez pracowników sanktuarium, zawsze wyglądał na smutnego. Marvin po prostu rozglądał się dookoła, prawdopodobnie szukając jakichkolwiek śladów Lindy. “Ciężko było go zobaczyć” – powiedział jeden z opiekunów.
Page 21 of 40