Utknęli
Minęła pełna godzina, a bracia nie odważyli się ruszyć. Słońce prawie zaszło, a w ciemności braciom trudno byłoby dostrzec aligatora. Telefon Dereka nie miał zasięgu, a ich sprzęt wędkarski zaginął na bagnach. Fotograf zniknął, a bracia nie mogli go zlokalizować. Ich gardła były suche, żołądki puste, a kończyny zimne.
Page 31 of 40