Jej reakcja
Chłopcy obserwowali ją nerwowo, niepewni jej reakcji. “Chłopcy,” powiedziała drżącym z emocji głosem, “od teraz nie musicie się skradać. Możecie przychodzić i zbierać róże dla swojej matki, kiedy tylko chcecie. A ja pomogę wam zasadzić krzak róży. Dla twojej matki” Ich oczy rozszerzyły się, a na twarzach pojawiło się zaskoczenie. “Naprawdę, pani Jane?” zapytał najwyższy chłopiec.
Page 38 of 40