Wyjście na zewnątrz
Z odwagą Jane ostrożnie zeszła na dół, a jej ręka mocno chwyciła poręcz, gdy schodziła po schodach. Podniosła swój kij baseballowy, który spoczywał na klatce schodowej, czując znajomy ciężar w dłoni, a jej palce śledziły wytarte rowki. Gdy otworzyła tylne drzwi i weszła na chłodne nocne powietrze, dźwięki nagle ustały.
Page 9 of 40