Ostatnie chwile
Czytali jego dzienniki, rozumiejąc jego perspektywę, poczucie winy i tęsknotę. Tworzyli nowe wspomnienia, cenne chwile, które były zabarwione nieuniknionym bólem zbliżającej się straty. Stan zdrowia Charlesa szybko się pogarszał, ale był spokojny. Miał przy sobie rodzinę, której miłość otaczała go, kojąc jego ból i ułatwiając mu przejście. Kiedy odszedł kilka tygodni później, było to spokojne odejście.
Page 39 of 40