Dzielenie się śmiechem
Wchodząc do swojego małego domku, Mark nie mógł powstrzymać się od śmiechu z całej sytuacji. Pomysł goszczenia nieproszonego nastolatka był zarówno absurdalny, jak i zabawny. Potrząsnął głową, a jego śmiech odbił się echem w niewielkim pokoju. Niesamowita cisza została zastąpiona uczuciem spokoju i pogody ducha. Zdał sobie sprawę, że jego malutki dom dotknął innego życia w sposób, którego się nie spodziewał.
Page 39 of 40