Rozstawianie namiotu
Poświęcił chwilę na podziwianie widoku – niebo było płótnem pomalowanym miliardem gwiazd, z których każda migotała tajemniczą opowieścią, która jeszcze nie została opowiedziana jego chętnym uszom. Powietrze było rześkie, niosąc zapach ziemi i odległy szmer afrykańskiej dziczy. Douglas był świadomy obaw związanych ze spędzeniem nocy w dziczy.
Page 16 of 40