Serce bagien
Był gotowy uchwycić wszystko, co wyłoniło się z wirującej mgły. Łódź przecinała bagniste wody, kierując się w głąb mgły, a szmer silnika był jedynym dźwiękiem w niesamowitej ciszy. Nagle wszystko jakby ucichło. Nawet uporczywy szum silnika łodzi wydawał się być cichszy, jakby stąpał po świętej ziemi.
Page 19 of 40