Krzyk
A potem uniósł prawą rękę wysoko w powietrze. Zapadła martwa cisza i wszyscy obserwowali go w napięciu. Powierzchnia wody pozostała nieruchoma przez jakiś czas. Może to jednak było więcej szczęścia niż mądrości. Być może wywierano na niego zbyt dużą presję. Kevin zamknął oczy, po czym zawołał ogłuszająco głośno: “DALIA”
Page 30 of 40