Obietnica przybycia
“W porządku, będę tam – zgodził się Henry po chwili wahania. Odłożył słuchawkę, a w jego głowie kłębiło się od pytań. Nie mógł sobie wyobrazić, co może być w samochodzie, co mogłoby spowodować taką reakcję. Odrzucił ciekawość, przypominając sobie, że wkrótce się dowie. Wrócił do garażu i wybrał jeden ze swoich zabytkowych samochodów.
Page 22 of 40