Więcej niż mechanik
Ale jego ciało błagało o wytchnienie. Nienawidził myśli o tym, że nie będzie już opiekunem samochodowych towarzyszy miasta. Ale nadszedł czas. Miasto za nim tęskniło. Istniały teraz nowsze warsztaty z nowoczesnym sprzętem, ale brakowało im osobistego podejścia starego Henry’ego. Był kimś więcej niż tylko mechanikiem; był przyjacielem, doradcą i strażnikiem tajemnic.
Page 5 of 40