Przygoda
Jeep został szybko zaparkowany, a Kofi wyskoczył, dając znak Johnowi, by poszedł za nim. Kofi z determinacją w spojrzeniu, które coraz bardziej traciło swój spokojny charakter, zaczął podążać za śladami. John, pochłonięty zaraźliwym poczuciem przygody, podążył za Kofim. Ich wędrówka zaprowadziła ich na otwarte pole, rozległe płótno złotej trawy kołyszącej się na łagodnym wietrze.
Page 14 of 40