Przerażenie
Nie wiedział, do jakiego stworzenia należały te jaja. “John, powinniśmy wracać do jeepa – powiedział Kofi, a jego głos ledwo przekraczał szept. W jego tonie słychać było pilność, której nie było wcześniej, pilność, która wyrwała Johna z zadumy. John rzucił ostatnie spojrzenie na gniazdo, przepełnione zarówno fascynacją, jak i strachem, po czym wstał.
Page 19 of 40