Rozpoczął się pościg
Biegli w kierunku jeepa, a grzmiące ryki krokodyla deptały im po piętach. Świat wokół nich rozmył się, gdy skupili się tylko na ucieczce. John czuł, jak serce wali mu w piersi, jakby próbował uciec, jego oddech był nierówny. Czuł dziwne połączenie surowego strachu i radosnego przypływu adrenaliny. Jego umysł był czysty, a strach zastąpiła determinacja.
Page 25 of 40