Zostawiając za sobą
Byli bezpieczni. Ale rzut oka za siebie ujawnił widok stworzenia wracającego do swojego gniazda. Widok, który ponownie wzbudził obawy. “Co… to było?” John odetchnął, przerywając ciszę. Jego adrenalina zaczynała opadać, a w jej miejsce pojawiła się rosnąca ciekawość. Kofi potrząsnął głową z ponurym wyrazem twarzy. “To był krokodyl, ale… znacznie większy niż jakikolwiek, którego widziałem wcześniej – przyznał.
Page 29 of 40