Wyruszamy
Przewodnik miał niesamowity talent do śledzenia i dostrzegania dzikiej przyrody. Z serdecznym uściskiem dłoni i błyskiem swojego jasnego uśmiechu, Kofi powitał Johna w swoim świecie. Wyruszyli jeepem, zostawiając za sobą wioskę i wyruszając w dziką przestrzeń afrykańskiej sawanny. Krajobraz był szerokim płótnem niekończącego się nieba i falujących łąk przerywanych drzewami akacjowymi i odległymi wzgórzami.
Page 9 of 40