Ograniczone możliwości
Stał tam w deszczu, wpatrując się w martwy kadłub swojego samochodu, czując chłód przenikający do jego kości. Czuł się tak zimny i pusty, jak milczący samochód. Osierocony i przemoczony, przeszedł trzy mile z powrotem do swojego domu, kontemplując swoje ograniczone możliwości. Później tego wieczoru, kiedy jadł oszczędną kolację z rodziną, usłyszał coś, co dało mu promyk nadziei.
Page 4 of 40