Wilki
Jego myśli przerwał szelest dochodzący z krzaków otaczających klacz. Zamarł, a jego krew zamieniła się w lód, gdy patrzył, jak wataha dzikich wilków wyłania się z zarośli obok niej. Poczuł, jak po kręgosłupie przebiega mu dreszcz, a żołądek ściska mu się ze strachu. Przypomniał sobie słowa urbanisty, a teraz sam zobaczył przerażające wilki.
Page 19 of 40