Emocjonujące spotkanie
Elizabeth natychmiast wstała i wyszła z biura. Wychodząc, Elizabeth wpadła na dziadków pozostałych trojaczków, a po jej twarzy powoli spływały łzy. Przez kilka sekund wpatrywała się w nich. “Wychowywałam teraz ich wnuki”. A jej dzieci były gdzieś tam. Sytuacja wydawała się taka nierealna.
Page 32 of 49