Wkraczając i podnosząc się
Chwyciła ich menu i umieściła je z powrotem na stosie z resztą. “To miejsce pokoju i miłości. Miejsce, w którym spotykają się prawdziwe rodziny. Oznacza to, że nie ma tu miejsca dla ludzi takich jak ty” Angy kazała rodzicom Bernarda wstać i skierowała ich w stronę drzwi.
Page 47 of 50