Podejrzenia rosną
Coś zdecydowanie nie było w porządku. George pomyślał również o tym, że przez cały ranek nie przyjął ani jednego klienta. Nie było niczym niezwykłym, aby nie dokonać sprzedaży przed porą lunchu. Ale ani jednego turysty wchodzącego do sklepu z pamiątkami na Main Street? Coś było nie tak. George był zdeterminowany, by dowiedzieć się co.
Page 11 of 61