Znormalizowana frustracja
George nie czuł nic poza całkowitą dezorientacją. Ulice znów były całkowicie normalne. Piesi chodzili według znanych schematów, a samochody znów wypełniały jezdnię. Zapytał odpowiednich mężczyzn, o co w tym wszystkim chodzi, ale oni pozostali cicho i po prostu odeszli. Wszystko zmieniło się, gdy George włączył telewizor.
Page 30 of 61