Nie mogę tam iść
Jego matka zakończyła swoje wyjaśnienie, mówiąc, że to był dokładny powód, dla którego Mark nie mógł udać się na posterunek policji w centrum miasta. Nie wiedzieli, którym funkcjonariuszom można zaufać. Nawet zaniesienie sprawy do przyjaciela było ryzykowne. “Nie wiemy, kto tam czuwa” – powiedziała Judy.
Page 51 of 60