Niepokój
Podczas jazdy stworzenie w worku bardzo się poruszało, sprawiając, że worek przesuwał się po podłodze po stronie pasażera. Z każdym ruchem, poczucie niepokoju Josepha rosło. Mocniej chwycił kierownicę i starał się jak najszybciej dotrzeć do weterynarza. Ale wraz z rosnącymi nerwami rosła też jego ciekawość.
Page 11 of 50