Jedź tam
Miranda niechętnie wzięła klucz i papier. Wsiadła do samochodu i pojechała pod wskazany adres. Każdy kolejny zakręt sprawiał, że jej irytacja rosła. Jej myśli goniły, próbując ułożyć ostatnią zagadkę jej męża. Jazda wydawała się trwać wieczność, ale w końcu zobaczyła miejsce docelowe.
Page 17 of 50