Czarny rynek
Sprzedawca musiał sam ukraść samochód. Normalnemu sprzedawcy taka kradzież nie uszłaby na sucho. Ale ponieważ jest on szefem placówki, nie było nikogo nad nim, kto mógłby zgłosić kradzież. Nielegalna sprzedaż samochodu na czarnym rynku prawdopodobnie przyniosłaby mu znacznie większe zyski.
Page 42 of 50