Pozostawiony sam sobie
Sammy powiedział Edwardowi, że nie miał tyle szczęścia, ponieważ nie został adoptowany. Kiedy skończył 18 lat, jego rodzina zastępcza spakowała walizki i wyjechała. Byli na tyle uprzejmi, że zostawili go na podupadłej farmie. Od tamtej pory musiał radzić sobie sam. Gdyby nie żona Edwarda, prawdopodobnie już by go tu nie było.
Page 38 of 50