Proces
Po wypełnieniu formularzy reszta była prosta. Spotkali się z pielęgniarką, która wyjęła bawełniany wacik z nieotwartego opakowania. Za jego pomocą zeskrobała trochę śliny z wnętrza ich ust i wysłała je do laboratorium w celu przeprowadzenia dalszych testów. “Wyniki przyjdą za dwa tygodnie” – brzmiała obietnica.
Page 27 of 50