Nie ma czasu
“Cholera”, mamrotał ponownie. Jego myśli weszły w nadbieg. Samochody zatrzymały się, a on miał niewiele czasu na reakcję. Co oni robili? Zdenerwowanie zaczęło mu doskwierać, gdy wiercił się z ręką na kierownicy. Wtedy zauważył, że zatrzymali się na stacji benzynowej.
Page 40 of 50