Znikanie
Janine była zszokowana, a cała nadzieja ulotniła się z jej ciała. Bojąc się o bezpieczeństwo swoje i swojego nienarodzonego dziecka, w milczeniu posłuchała. “Daj mi kluczyki. Zabiorę nas w bezpieczne miejsce” – powiedział. I tak Janine siedziała we własnym samochodzie obok poszukiwanego mężczyzny. Nie wiedząc dokąd pojechała.
Page 17 of 50