Potrzeba pośpiechu
Wciąż nie odpowiadając na jej pytania, bezdomny mężczyzna nadymał się i jęczał, pchając ją po podjeździe dla wózków inwalidzkich. Potem, zanim zdążyła zapytać ponownie, w oddali słychać było syreny policyjne, a jej obawy jeszcze bardziej wzrosły. Wszystkie te pytania sprawiły, że zapomniała, że sama jest poszukiwana. Musieli się pospieszyć!
Page 23 of 50