Wnioski
Jenna wydała z siebie mały krzyk, gdy spojrzała w oczy tego poszukiwanego mężczyzny. Ale chwila na szaleństwo nie była w kartach dla przerażonej Jenny. Marcel błagał ją, by zachowała spokój i ciszę. Następnie zapytał Jennę, czy policjanci odjechali i grzecznie poprosił o wejście do jej domu.
Page 34 of 50