Porażona strachem
Jenna była przerażona i bała się, że jeśli odmówi, jej i dziecku stanie się krzywda. Czuła, że nie ma wyboru i potrząsnęła głową, zapraszając mężczyznę do środka. “Mogę zobaczyć pani torbę? Tę, którą miała pani ze sobą w metrze?” Marcel ponownie grzecznie zapytał.
Page 35 of 50